Philo
SESSION 2005
_______
LANGUE VIVANTE 1
_______
Séries ES-S
_______
DUREE DE L'EPREUVE :
3 heures. - COEFFICIENT : 3
_______
L'usage de la calculatrice et du dictionnaire n’est pas autorisé.
Dès que ce sujet vous est remis, assurez-vous qu'il est complet. Ce sujet comporte 3 pages numérotées de 1/3 à 3/3.
Compréhension Expression
10 points 10 points
5PLSEME1
Page : 1/3
GOŚCIE
Adelka nie lubiła kolegów ojca, tych wszystkich mężczyzn, których ubrania cuchnęły1 papierosami i kurzem. Najważniejszy z nich był Ukleja - pewnie dlatego, że był taki wielki i gruby. Ale nawet Ukleja stawał się miły i grzeczny i mówił cieńszym głosem, kiedy do ojca przyjeżdżał pan Widyna. Widynę przywoził szofer, który czekał potem cały wieczór pod domem w aucie. Widyna miał zielony myśliwski2 mundur i piórko przy kapeluszu. Klepał Pawła na powitanie po plecach i długo całował Misię w rękę. Misia kazała Adelce zająć się małym Witkiem, a sama wyciągała ze spiżarni3 najlepsze zapasy. Nóż migał jej w ręku, kiedy kroiła suchą kiełbasę i szynkę. Paweł mówił o Widynie z dumą. - W dzisiejszych czasach dobrze jest mieć takie znajomości. Ci właśnie znajomi ojca zasmakowali w polowaniach4 i przyjeżdżali z wielkiego lasu obwieszeni zającami albo bażantami5. Kładli to wszystko w przedpokoju na stole i zanim jeszcze siedli do stołu, wychylali6 po pół szklanki wódki. Dom pachniał bigosem. Adelka wiedziała, że takiego wieczoru będzie musiała grać. Pilnowała też, żeby był pod ręką Antek ze swoim akordeonem. Niczego tak się nie bała jak ojca, kiedy się złościł. Gdy nadszedł czas, matka kazała im wziąć instrumenty i iść do pokoju. Mężczyźni zapalali papierosy i zapadała cisza. Adelka podawała ton i zaczynali z Antkiem grać. Misia stała w drzwiach i patrzyła na nich z dumą. - Temu najmłodszemu kupię kontrabas - mówił Paweł. Witek chował się za matkę, kiedy na niego patrzono. Przez cały czas gry Adelka myślała o martwych zwierzętach na stole w